Obecnie wystrój restauracji jest równie ważny, co dobre jedzenie.

Dobrze zaprojektowane wnętrze wpływa na nasz nastrój, nastawienie i emocje. Od tego jak czujemy się w danym lokalu zależy, czy chętnie do niego wrócimy, a Mojo to miejsce, do którego wraca się z przyjemnością.
Czerwona cegła na ścianach, drewniane dodatki i tropikalne kwiaty to elementy, które zachwycają już na samym wejściu. Zielone instalacje obecne na ścianach i suficie dają prawdziwy “efekt wow”, a kto nie chciałby zjeść najlepszych dań, mając równocześnie kontakt z naturą?
Brak okien stał się tu zaletą – pozwala to całkowicie zapomnieć o otaczających nas obowiązkach i w całości zatracić się w jedzeniu, towarzystwie i pozytywnym nastawieniu. Było to też kolejne pole do popisu dla projektantów – idealnie podkreślili detale i zagrali sztucznym światłem. Wchodząc tam, wiesz, że jest to miejsce, gdzie dopracowano każdy centymetr kwadratowy przestrzeni. Podświetlane dekoracje ze szklanych butelek, dębowe beczki i metalowa siatka – to wszystko ozdabia ściany lokalu, przez co każda z nich jest inna.

MOJO, czyli dzika dżungla na mapie Lublina

Lokal ten zdecydowanie wyróżnia się na tle innych – tworzy swojego rodzaju dżunglę, która wciąga na maksa.

Wchodząc do środka, przenosisz się w świat pysznego jedzenia i niebanalnych połączeń. Zarówno wystrój restauracji, jak i potrawy są tam na najwyższym poziomie. Kombinacja drewnianych stolików, wygodnych krzeseł oraz sof, stwarza przyjazną przestrzeń, dając jednocześnie możliwość wyboru. To idealne miejsce na spotkania w gronie starych przyjaciół oraz do nawiązywania nowych znajomości – brak tu elementów oddzielających stoliki i zakłócających komunikację. Wszystko utrzymane jest w harmonii z przyjaźnią oraz pozytywną atmosferą.
Mojo to miejsce stworzone z pasją i miłością do ludzi. Aranżacja wnętrza pozwala skupić się na obecnej chwili i otaczających nas osobach. Nie ma tu miejsca na przypadkowe zestawienia form czy kolorów – tu wszystko zachowane jest w jednym, dobrym smaku.